Dziewczyny do haremu trafiały najczęściej z targu niewolników, czasami nawet sami rodzice sprzedawali swoje córki i otrzymywali za nie całkiem ładną sumę pieniędzy. Sułtan dostawał też kobiety w prezencie od swoich szlachetnie urodzonych poddanych. Trzeba pamiętać, że islam zakazywał brania do niewoli muzułmanek, dlatego służące były najczęściej żydówkami lub chrześcijankami. Dziewczęta te uczono obyczajów i języka tureckiego, islamu, pisania, czytania, dobrych manier, sztuki makijażu, odpowiedniego sposobu ubierania się, haftu, tańca, śpiewu, a także sztuk leczniczych. Nauczano ich także jak zadowolić władcę w łóżku. W haremie panowały ścisłe zasady. Jedną z takich zasad był zakaz stania twarzą w twarz z władcą, a tym bardziej rozkochania go w sobie. Przynosiło to hańbę dla Valide oraz wyższych rangą niewolnic. Dlatego Sułtanka Matka sama dobierała niewolnice, które miały służyć jej synowi. Najzdolniejsze kobiety awansowały, mogły osobiście służyć Sułtanowi, stać się jego faworytami (gozde), matkami jego dzieci, a później nawet tzw. głównymi żonami (haseki), następnie matkami samego Sułtana (valide). Większość niewolnic po skończeniu nauk była wydawana za mąż. Przynależność do haremu była uważana za zaszczyt, a kobiety były zadowolone ze swojego losu.